Kiedy tak przeglądam różne portale społecznościowe typu Instagram, to widzę, jak często ludzie czytają podręczniki motywacyjne. Wy też czytacie tego typu literaturę? Ostatnio widziałam tytuł w stylu: jak zostać szczęśliwym w 100 dni. W ogóle jest to możliwe, żeby w 100 dni stać się szczęśliwym po zastosowaniu pewnych, umówmy się standardowych reguł? Przecież każdego z nas uszczęśliwia zupełnie coś innego?:) Napiszcie w komentarzu, jakie jest Wasze zdanie na ten temat.